Aleksandra Rak

"Jak się trafi w godzinę, że nie ma tłoku to jest ok. Gorzej jak wszystkie stoliki są zajęte to wtedy panuje total chaos. Sterty brudnych naczyń na stołach, kelnerki wola wydać jedzenie niż sprzątnąć ."

"Miłe miejsce na niedzielny brunch :)"

"Panie kelnerki nie ogarniają sali w ogóle . Nie oceniam jedzenia bo sie nie doczekałam na wolne stolik ;)"

"Nic specjalnego , właściciel który jest tez sushimasterem myśli ze prowadzi bar bo z kazdym gościem chciałby sobie pożartować . Niby spoko ale nie gdy sie chce odpocząć ."

"Buła maślana z omletem poezja :)"

"Food, short menu with delightul dishes. Free half of wine bottle;)"